Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam zupy-kremy. Po pierwsze: są bardzo proste w przygotowaniu, po drugie: w 20 minut zupa gotowa, po trzecie: za pomocą prostych zabiegów, mając bazę, można przygotować wersję dla dzieci i dla dorosłych. Dodatkowo krem z zielonych warzyw to prawie wszystkie witaminy w jednym niewinnym daniu, a dzieci pałaszują aż miło.
brokuł
pół cukinii
ziemniak
garść szpinaku
3 łyżki groszku
ekologiczna kostka rosołowa lub koncentrat domowej roboty
sól, pieprz
pestki dyni, słonecznika
czarny sezam
migdały
pleśniowy ser (starty lub pokruszony)
To niezwykle sycąca i pożywna zupa. Zaczynam zawsze od przygotowania wersji podstawowej, którą podaję dzieciom. Dla dorosłych doprawiam i dodaję dodatki.
Warzywa myję, kroję na kawałki, dodaję koncentrat rosołowy i pół litra wody i gotuję przez 20 minut. Następnie blenduję całość. Dla dzieci zupę posypuję startym parmezanem (za którym przepadają) i grzankami lub ptysiami, dla dorosłych dodaję bardzo wytrawny ser pleśniowy (może być też chedar), posypuję prażonymi pestkami dyni i słonecznika, dodaję kroplę dobrego oleju (teraz mam ręcznie robiony ze słonecznika), czarny sezam i migdały. Świetnie sprawdzają się również orzechy pinii. Odrobinę solę i pieprzę. W ten sposób powstaje zupa, która łatwo zadowoli wszystkich członków rodziny.