Wczoraj na bazarku wpadły mi w ręce szare renety. Przepadam za tymi twardymi, kwaskowatymi jabłkami. Z tarte tatin, czyli plackiem jabłkowym po raz pierwszy zetknęłam się na studiach w Paryżu. Od tego czasu jestem jego wierną fanką. Klasyczna wersja nie zawiera alkoholu, jest to jednak miła odmiana. To ciasto na wspak zostało stworzone w XIX-ym wieku przez siostry Tatin ponoć przez pomyłkę. Kiedy w latach 20-ych XX-go wieku trafiło do menu słynnej restauracji „Maxim’s” w Paryżu okazało się hitem i jest serwowane do tej pory.
8 porcji
10 szarych renet
150 g masła
150 g cukru
laska wanilii
opcjonalnie 100 ml koniaku lub innego alkoholu
spód do tarty
120 g masła
3 łyżki brązowego cukru
2 żółtka
230 g mąki pszennej
½ łyżeczki soli
Masło w temperaturze pokojowej tnę na kawałki i wkładam do miski. Dodaję pozostałe składniki i ugniatam je na jednolitą masę tak, aby finalnie wyszła z nich zgrabna kula. Wkładam ciasto do lodówki na godzinę, żeby się porządnie schłodziło. Następnie obieram jabłka, kroję na połówki i wycinam gniazda. Na patelnię z metalową rączką o średnicy 24-26 cm wkładam masło, dodaję cukier i na dużym ogniu mieszając od czasu do czasu robię karmel. Kiedy masa osiągnie bursztynowy kolor, zdejmuję patelnię z ognia. Można w tym momencie dolać koniak, jeżeli mamy ochotę na pozycję bardziej dla dorosłych. Wkładam ziarenka wanilii i laskę. Zaczynam układać jabłka na boku jedno obok drugiego bardzo ciasno, aby szczelnie wypełniły całą patelnię. Wstawiam patelnię na ogień i smażę całość nie ruszając już jabłek przez ok. 10 minuty. W tym czasie wyciągam ciasto z lodówki i rozwałkowuję je na placek o grubości ok. 0,5 cm większy od patelni 2-3 cm. Zakrywam ciastem patelnię, brzegi ciasta wciskam do środka patelni, robię dziurkę na środku ciasta o szerokości ołówka i wkładam do rozgrzanego piekarnika o temperaturze 180 st. C na 35-40 min. tak, żeby ciasto było zabrązowione. Najtrudniejszym elementem przygotowania tarty jest odwrócenie patelni bez naruszenia jabłek. Najlepiej pozostawić tartę na patelni na kilka minut, następnie przykryć większą paterą lub talerzem, na którym chcemy podać ciasto i dynamicznym ruchem odwrócić całość. Tarta najlepiej smakuje na ciepło z kulką lodów.